Tutaj zajmę się tymi krótkimi taśmami, które często trenujący zakładają sobie na nogi, czyli tak zwanymi mini-band. Taśmy wspomagające nas, na przykład, przy podciąganiu albo umożliwiające wykonanie niektórych mobilizacji, to zupełnie inna kwestia. Czy taki trening z taśmami ma sens? Jak te mini bandy wykorzystać? Więcej w dzisiejszym artykule. Zapraszam !
Przy okazji zapraszam do przeczytania innego artykułu o przywodzeniu i odwodzeniu nóg. Te ćwiczenia często są wykonywane właśnie z taśmami. Zapraszam tutaj : Przywodzenie i odwodzenie nóg
Trening z taśmami – wstęp
Jeśli sami nie korzystacie to z pewnością widujecie na siłowni osoby, które ćwiczą z wykorzystaniem tych małych, kolorowych taśm. Najczęściej umieszczają je powyżej kolan w przysiadach albo korzystają z nich podczas innych ćwiczeń. Niektórzy potrafią, przynajmniej, cały trening na nogi wykonać właśnie z pomocą tych taśm. Czy trening z taśmami ma sens i daje odpowiednie efekty? Więcej o tym w dzisiejszym artykule. Od razu zaznaczę, że przedstawiam tutaj moje subiektywne zdanie. Każdy może mieć inne podejście i zapraszam do wyrażenia go w komentarzach. A teraz przejdźmy już do konkretów.
Trening z taśmami – jakie mamy taśmy
Chcesz bym wszystko zaplanował za Ciebie?
Jeśli jesteś z Warszawy to zapraszam Cię serdecznie na treningi personalne ze mną! Rozpiszę każdy trening pod Twoje możliwości, nauczę Cię techniki i poprowadzę progresję. Tak wszystko zaplanuję, że osiągniesz swoje cele treningowe w najkrótszym czasie, przy zachowaniu pełnego bezpieczeństwo podczas treningów. Zadzwoń i umów się już dziś! Próbny trening gratis! Trenujemy w siłowniach CityFit przy rondzie ONZ i rondzie Wiatraczna. |
Taśm mini-band mamy wiele rodzajów. Mają one różną moc, czyli z inną siłę ściągają nasze nogi do siebie. Nogi, bo raczej rzadko wykorzystuje się je podczas treningu innych partii. Zazwyczaj różnią się one kolorem i te mocniejsze są ciemniejsze ale to zależy także od firmy.
Mini-bandy są dosyć tanie. Zazwyczaj jedna sztuka kosztuje około 20 pln ale szybko się zużywają i pękają, tak więc co jakiś czas będzie trzeba zaopatrywać się w nowe. Te mocniejsze najprawdopodobniej wytrzymają dłużej. Warto wybrać krótsze taśmy. Unikniemy wtedy rozluźniania mięśni podczas zbliżania nóg do siebie.
Zastosowanie taśm do treningu
No dobrze. Już wiemy jakie są taśmy ale co jeśli chodzi o trening z taśmami? A jak jest z ich przydatnością? Kiedy będą użyteczne, a wykorzystywanie ich da nam konkretne korzyści? A kiedy dodawanie ich do treningu będzie sztuką dla sztuki albo może nam nawet zaszkodzić? Oto jak ja na to patrzę.
Na początek, do czego mogą nam się przydać. Użyteczność mini-bandów widzę szczególnie podczas ćwiczeń aktywacyjnych i korygujących postawę. Tutaj trening z taśmami może, na pewno, zrobić dla nas wiele dobrego. Aktywacja to nic innego jak zmuszenie do niezbyt ciężkiej pracy konkretnej grupy mięśniowej, tak by angażowała się ona jak należy podczas wykonywania ćwiczenia wielostawowego. Robimy wtedy tylko kilka powtórzeń by aktywować układ nerwowy i usprawnić przewodzenie nerwowe na połączeniach mięsień – mózg, ale jednocześnie nie zmęczyć mięśni. Zazwyczaj wystarczy robić 6 – 10 powtórzeń na dany mięsień.
To właśnie podczas aktywacji użyteczne będą mini-bandy. Wyjaśnię to na przykładzie. Chcemy aktywować mięśnie pośladkowe przed ćwiczeniami wielostawowymi jakimi będą przysiady albo martwe ciągi. Użyteczne może okazać się tutaj ćwiczenie, podczas którego umieszczamy taśmę nad naszymi kostkami na nogach i odwodzimy nogę najpierw do boku a następnie do tyłu i wracamy po tym samym torze ruchu. Cała sekwencję wykonujemy w powolny, kontrolowany sposób i powtarzamy ją 6 razy na każdą nogę. Da nam to możliwość zaktywowania mięśni pośladkowych wielkich i średnich, tak by angażowały się one należycie do pracy podczas przysiadów albo martwych ciągów. Dzięki temu będziemy nie tylko skuteczniejsi podczas wymienionych ćwiczeń ale także lepiej przetrenujemy wspomniane mięśnie.
Trening z taśmami – co jeszcze
Podobnie możemy aktywować, a nawet do pewnego momentu przetrenować, mięśnie odpowiedzialne za odwodzenie nóg. Z taśmą powyżej kostek chodzimy na boki w jedna i drugą stronę. Przy mocnym mini-bandzie można to dość konkretnie poczuć. Tutaj trening z taśmami może być przez jakiś czas skuteczny. Możemy tak wzmocnić nasze mięśnie odpowiedzialne za odwodzenie nóg (zwłaszcza chodzi o pośladkowy średni). Z czasem jednak dostarczane tak bodźce będą za słabe do dalszego rozwoju i trzeba będzie przejść do bardziej zaawansowanych ćwiczeń.
Trening z taśmami – inne zastosowanie taśm treningowych
Jeszcze inny użyteczny i dobrze znany sposób wykorzystania taśm to nauka odwodzenia na zewnątrz kolana podczas przysiadów. Tutaj umieszczamy taśmę nad kolanami i robimy przysiady. Jako, że mini-band wywołuje siłę ściągającą nasze kolana do wewnątrz, musimy temu przeciwdziałać. Takie oddziaływanie pozwala zaktywować mięśnie odpowiedzialne za odwodzenie nóg (głównie pośladkowy średni), dodatkowo je wzmocnić i wyrabia u nas nawyk kierowania kolan na zewnątrz podczas przysiadów. Jest to niezwykle ważne ponieważ ‘zapadanie się kolan’, gdy wstajemy w przysiadzie, grozi kontuzją więzadła krzyżowego. Tylko ważna uwaga! Nie róbmy takich przysiadów z dużym obciążeniem! W tej sytuacji ryzyko zapadania się kolan będzie bardzo duże i o kontuzję więzadła krzyżowego łatwo.
To były dwa przykłady, kiedy uważam taśmy mini-band za bardzo użyteczne. A teraz napisze więcej o przypadkach gdzie ich zastosowanie, moim zdaniem, nie jest potrzebne albo nawet może być dla nas szkodliwe. Nie zawsze trening z taśmami się nam opłaci.
Co moim zdaniem nie jest dobre jeśli chodzi o trening z taśmami
Jeśli cały nasz trening kręci się wokół taśm, to moim skromnym zdaniem to jest przesada. Możemy spotkać osoby na siłowni wykonujące niezliczoną ilość ćwiczeń z samymi taśmami i dodatkowo stosujące je w każdym ćwiczeniu na nogi. Zazwyczaj to nic złego, tylko że robiąc takie mniej efektywne ćwiczenia raczej już nie zrobimy wielu dużo skuteczniejszych. To po prostu strata czasu. Trening z taśmami nie będzie raczej najskuteczniejszą możliwością rozwoju naszej sylwetki i nie ma co na nim bazować.
Jak bardzo często podkreślam, podstawą skutecznego treningu jest progresja. Oczywiście, można stosować coraz mocniejsze taśmy ale w końcu możliwości się wyczerpią, zwłaszcza że mięśnie nóg są silne i często nawet dla początkujących większość ćwiczeń z mocnymi taśmami jest za łatwa. Jeśli chcemy kształtować sylwetkę to dziesiątki powtórzeń, nawet na mięśnie ze zdecydowaną przewagą włókien wytrzymałościowych, mogą nie dać zadowalających efektów. Pokusą może być fakt, że takie ćwiczenia są zazwyczaj łatwe i przyjemne. Niestety, jeśli chcemy mieć efekty, to po prostu, nie o to chodzi;)
Trening z taśmami – tego zdecydowanie nie róbmy!
Kolejna, moim zdaniem, szkodliwa tendencja, to używanie taśm mini-band podczas ciężkich ćwiczeń siłowych. Gdy już trenujemy ze znacznym dla nas ciężarem, nie jest to miejsce na korygowanie takich rzeczy jak kierowanie kolan do wewnątrz. Z ciężką sztangą i dodatkowym ściąganiem kolan przez taśmę mamy bardzo dużą szansę zrobić tu błąd, którego konsekwencją może być, fatalne w skutkach, uszkodzenie więzadła krzyżowego. Trening z taśmami powinien odbywać się bez albo z minimalnym obciążeniem zewnętrznym. W innym wypadku ponosimy bezsensowne ryzyko.
Bardzo ciekawym, choć niepokojącym, zjawiskiem jest łączenie wszystkiego co możliwe w jednym ćwiczeniu. Niektórzy potrafią robić przysiady ze sztangą, na bosu i jeszcze z taśmami powyżej kolan. W ten sposób chcą pracować jednocześnie nad mięśniami, stabilizacją i korektą postawy. Niestety, zdecydowanie powinniśmy się skupić na jednej rzeczy na raz. Powyższe połączenie będzie najzwyczajniej w świecie niebezpieczne. Co jeśli spadniemy z bosu mając na plecach duży ciężar i jeszcze taśmy zaciągną nam kolana do wewnątrz? Kontuzja prawie pewna!
Trenujesz już od jakiegoś czasu
|
Trening z taśmami – podsumowanie
Ok, przedstawiłem Wam moje zdanie na temat taśm mini-band. Mogą one być użyteczne ale nie widzę sensu przesadzania z ich wykorzystaniem. Często będzie to po prostu strata czasu. Taśmy mini band najlepiej nadają się do aktywacji mięśni przed treningiem. Bazowanie na nich podczas całej jednostki treningowej to już przesada. Niech trening z taśmami będzie tylko dodatkiem. Takie ćwiczenia będą zazwyczaj po prostu za lekkie dla efektywnego spalania kalorii i kształtowania sylwetki. Na pewno unikajmy ćwiczeń z dużymi obciążeniami albo na niestabilnym podłożu jeśli dodajemy w nich, na przykład, taśmę ściągającą kolana do środka. To po prostu grozi kontuzją.
Stosujecie inne ćwiczenia, gdzie możemy dużo zyskać dzięki wykorzystaniu taśm? Piszcie w komentarzach. Chętnie dowiem się czegoś nowego i może z niektórych zrobię użytek.
Potrzebujecie dodatkowej pomocy, a może chcecie bym zajął się konkretnymi tematami ? Piszcie śmiało w wiadomościach : Facebook
A chętnym na treningi personalne ze mną zapraszam do siłowni CityFit w Warszawie.
Miłego dnia !
Mateusz